Tak, tak, chodzi o Twoje prawo do głosowania! No już, nie spuszczaj wzroku i nie rób znudzonej miny Właśnie Tobie po raz pierwszy w tym roku przysługuje prawo wyrażenia swojej woli jakiego kraju chcesz. To znaczy, że możesz wziąć sprawy w swoje ręce i wybierać, co jest ważne dla Ciebie, Twoich bliskich i Twojej przyszłości! Wiem
Weź sprawy w swoje ręce! Jeszcze dwa dni czekamy na zgłoszenia, bez jeszcze kilku oficjalnych zgłoszeń szkolenie nie odbędzie się, a byłoby baaaardzo szkoda;p Weź władzę w swoje ręce!_szkolenie z
Każda wielka zmiana zaczyna się w pojedynczym człowieku. Przeczytaj Weź sprawy w swoje ręce i bądź twórcą własnego życia, a nie jego ofiarą. Ilona Felicjańska, modelka, działaczka społeczna. Wiele osób przeraża wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, decyzje i przyszłość.
Weź to i powiedz to teraz. Klub jest w kryzysie i potrzebuje liderów do prowadzenia zespołu. Tylko on może wziąć sprawy w swoje ręce!” - napisał Neville na swojej stronie w sieciach społecznościowych.
W tym nagraniu mówię o wzięciu odpowiedzialności za swoje życie, w tym za swoją przeszłość. Powtarzam to w kółko i do znudzenia i będę to powtarzać ile się d
Dojczland.info to grupa zrzeszająca osoby mieszkające w Niemczech! REGULAMIN GRUPY: 1. Aktywność w grupie oznacza akceptację niniejszego regulaminu. 2.
V10hI. Przepisy dają możliwość bardzo atrakcyjnego dla przedsiębiorców zatrudnienia bezrobotnych, które jest w całości sfinansowane przez urząd pracy. Niewielu przedsiębiorców nie skusi się na taką ofertę. Dostają przecież dodatkowe ręce do pracy i to do tego całkowicie za darmo. Otwiera to możliwości dla bezrobotnego, by wykazać się w nowym miejscu i powalczyć o zatrudnienie na stałe. Natomiast młode osoby mogą w ten sposób zdobyć wymagane przez pracodawców doświadczenie w wymarzonym zawodzie. O tym, że to nie bajki, ale rzeczywista szansa na znalezienie dobrej pracy świadczy fakt, że z tej możliwości w ostatnich latach skorzystało już kilkadziesiąt tysięcy bezrobotnych. Ze statystyk urzędów pracy wynika, że co drugi po stażu został w takiej firmie zatrudniony na stałe jako etatowy pracownik. [srodtytul]Kto skorzysta:[/srodtytul] W myśl art. 53 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy możliwość sfinansowania stażu przez urząd pracy dotyczy tylko wybranych grup bezrobotnych – znajdujących się w szczególnej sytuacji na rynku pracy. [b]Chodzi tu o bezrobotnych:[/b] - do 25. roku życia, - długotrwale albo po zakończeniu realizacji kontraktu socjalnego, o którym mowa w art. 50 ust. 2 pkt 2, albo kobiet, które nie podjęły zatrudnienia po urodzeniu dziecka, - powyżej 50. roku życia, - bez kwalifikacji zawodowych, bez doświadczenia zawodowego lub bez wykształcenia średniego, - samotnie wychowujących co najmniej jedno dziecko do 18. roku życia, - którzy po odbyciu kary pozbawienia wolności nie podjęli zatrudnienia, - niepełnosprawnych. [srodtytul]Obowiązki pracodawcy[/srodtytul] Pracodawca zachęcony propozycją bezrobotnego powinien złożyć wniosek o zorganizowanie stażu wraz z jego programem. [b]Do wniosku należy dołączyć:[/b] - kopie dokumentów poświadczających formę prawną pracodawcy – wpis do ewidencji działalności gospodarczej lub rejestru sądowego, REGON, NIP, - zaświadczenie z urzędu skarbowego o niezaleganiu z podatkami lub dowody wpłaty na podatek dochodowy od osób fizycznych za ostatnie trzy miesiące, - zaświadczenie z ZUS o niezaleganiu z opłatami składek lub deklaracje ZUS DRA i dowody wpłaty za ostatnie trzy miesiące. Staż może trwać maksymalnie sześć miesięcy. W przypadku bezrobotnych do 25. roku życia lub w przypadku absolwentów wyższych uczelni do 27. roku życia, jeśli zgłoszą się do urzędu pracy w ciągu roku od ukończenia studiów, taki płatny staż może zostać wydłużony nawet do 12 miesięcy. Staż odbywa się na podstawie umowy zawartej przez starostę z pracodawcą, według programu określonego w umowie. Przy ustalaniu programu powinny być uwzględnione predyspozycje psychofizyczne i zdrowotne, poziom wykształcenia oraz dotychczasowe kwalifikacje zawodowe bezrobotnego. [b]Program powinien określać:[/b] - nazwę zawodu lub specjalności, której program dotyczy; - zakres zadań wykonywanych przez bezrobotnego; - rodzaj uzyskiwanych kwalifikacji lub umiejętności zawodowych; - sposób potwierdzenia nabytych kwalifikacji lub umiejętności zawodowych; - opiekuna osoby objętej programem stażu. [ramka][b]ZAPAMIĘTAJ![/b] Zarobki stażysty – bezrobotny, który zostanie skierowany na staż przez urząd pracy, może liczyć na 890,60 zł stypendium miesięcznie.[/ramka] Na wniosek bezrobotnego odbywającego staż pracodawca jest obowiązany do udzielenia wolnego w wymiarze dwóch dni za każde 30 dni kalendarzowych odbywania stażu. Za dni wolne przysługuje stypendium. Za ostatni miesiąc odbywania stażu pracodawca jest obowiązany udzielić dni wolnych przed upływem terminu zakończenia stażu. [srodtytul]Niższe składki od pracowników 50+[/srodtytul] Po zakończeniu stażu bezrobotni w średnim wieku mogą zachęcić swojego pracodawcę do podpisania umowy na stałe niższymi kosztami ich zatrudnienia. Zgodnie z art. 104b ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz art. 9b ust. 1 ustawy z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy firma zatrudniająca osobę, która ukończył 50. rok życia i w ciągu 30 dni przed zatrudnieniem była w ewidencji bezrobotnych powiatowego urzędu pracy, nie musi za nią opłacać składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych przez okres 12 miesięcy. Składki wynoszą odpowiednio 2,45 proc. i 0,10 proc. od podstawy wymiaru (wynagrodzenia takiego pracownika, czyli pensji i ewentualnie dodatkowej umowy-zlecenia podpisanej z tą osobą). Przy założeniu, że wynagrodzenie takiej osoby wyniesie średnią krajową w ciągu roku oszczędności z tego tytułu wyniosą więc około tysiąca złotych rocznie. Obowiązek posiadania statusu osoby bezrobotnej w ciągu 30 dni przed zatrudnieniem oznacza, że np. po zakończeniu stażu, na który taką osobę skierował urząd pracy, nie może ona zatrudnić się dorywczo na podstawie umowy-zlecenia, gdyż jej przyszły pracodawca straci prawo do tej ulgi. Te oszczędności będą większe w razie zatrudnienia osób w wieku co najmniej 55 lat dla kobiet i co najmniej 60 lat dla mężczyzn. W ich przypadku zwolnienie z opłacania składek na oba te fundusze jest bezterminowe. [srodtytul]Część etatu bez ulgi[/srodtytul] Firma ma obowiązek opłacać składki na Fundusz Pracy, pod warunkiem że zatrudniony osiąga w niej przychody w wysokości co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę (w 2010 r. 1317 zł). W przypadku pracowników w pierwszym roku pracy pułap ten wynosi 80 proc. minimalnego wynagrodzenia (w 2010 r. 1053,60 zł). Jeśli więc pracodawca zdecyduje się zatrudnić bezrobotnego tylko na część etatu, w zamian za co zaoferuje mu wynagrodzenie mniejsze od tych limitów, wówczas nie będzie miał obowiązku opłacania tej składki. Nie skorzysta więc z ulgi. W przypadku składek na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych nie obowiązują progi przychodowe. Składki te muszą być więc opłacane bez względu na to, ile zarabia osoba ubezpieczona. [srodtytul]Bezrobotni w wieku 25 – 50 lat też mają czym kusić[/srodtytul] Osoby, które nie należą do grupy bezrobotnych uznanych przez ustawodawcę za znajdujących się w szczególnej sytuacji, także nie muszą czekać z założonymi rękami na ofertę urzędu pracy. W ich przypadku bardzo atrakcyjną zachętę stanowi zwrot kosztów doposażenia lub wyposażenia stanowiska pracy w zamian za obietnicę zatrudniania bezrobotnego skierowanego przez urząd pracy przez najbliższe dwa lata. Pomoc, na jaką może liczyć przedsiębiorca, to prawie 20 tys. złotych (sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia, która stanowi obecnie równowartość 19 187,10 zł). Szczegółowe warunki jej przyznawania zostały opisane w rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 17 kwietnia 2009 r. w sprawie dokonywania refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności gospodarczej (DzU nr 62, poz. 512 ze zmianą od 17 marca 2010 r. – DzU z 2010 r. nr 30, poz. 156). Firma, która zechce skorzystać z tej formy pomocy, będzie musiała jednak przejąć inicjatywę i złożyć w urzędzie pracy wniosek zawierający: - numer identyfikacyjny w krajowym rejestrze urzędowym podmiotów gospodarki narodowej (REGON), - numer identyfikacji podatkowej (NIP), - datę rozpoczęcia prowadzenia działalności gospodarczej, - symbol podklasy rodzaju prowadzonej działalności określony zgodnie z Polską Klasyfikacją Działalności (PKD), - oznaczenie formy prawnej prowadzonej działalności gospodarczej. Dodatkowo we wniosku firma musi określić liczbę stanowisk pracy dla skierowanych bezrobotnych, kalkulację wydatków dla poszczególnych stanowisk pracy i źródła ich finansowania, a także wnioskowaną kwotę refundacji. Niezbędny będzie także szczegółowy harmonogram wydatków dotyczących wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy, w szczególności na zakup środków trwałych, urządzeń, maszyn, w tym środków niezbędnych do zapewnienia zgodności stanowiska pracy z przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy oraz wymaganiami ergonomii. Na tym jednak nie koniec. Przedsiębiorca we wniosku o refundację poda także rodzaj pracy, jaka będzie wykonywana przez skierowanych bezrobotnych oraz wymagane kwalifikacje i inne wymagania niezbędne do wykonywania pracy, jakie powinny spełniać takie osoby. [ramka][b]Do wniosku o refundację firma dołącza oświadczenia o: [/b] - niezaleganiu w dniu złożenia wniosku z wypłacaniem w terminie wynagrodzeń pracownikom oraz z opłacaniem w terminie składek na ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie zdrowotne, Fundusz Pracy oraz Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych; - niezaleganiu w dniu złożenia wniosku z opłacaniem w terminie innych danin publicznych; - nieposiadaniu w dniu złożenia wniosku nieuregulowanych w terminie zobowiązań cywilnoprawnych; - prowadzeniu działalności gospodarczej, w rozumieniu przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, przez okres co najmniej sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku, z tym że do okresu prowadzenia działalności gospodarczej nie wlicza się okresu zawieszenia działalności gospodarczej; - niekaralności prowadzącego firmę w okresie dwóch lat przed dniem złożenia wniosku za przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu w rozumieniu ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (DzU nr 88, poz. 553 z późn. zm.(7)); - nieznajdowaniu się w trudnej sytuacji ekonomicznej, w rozumieniu Komunikatu Komisji – Wytyczne wspólnotowe dotyczące pomocy państwa w celu ratowania i restrukturyzacji zagrożonych przedsiębiorstw (DzUrz UE C 244 z 1 października 2004, str. 2); - nierozwiązaniu, w okresie sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku, stosunku pracy z pracownikiem za wypowiedzeniem dokonanym przez podmiot. [/ramka] Refundacja jest dokonywana po przedłożeniu przez podmiot rozliczenia i udokumentowania poniesionych w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia zatrudnienia skierowanego bezrobotnego kosztów na wyposażenie lub doposażenie stanowiska pracy, zatrudnieniu na tym stanowisku skierowanego bezrobotnego oraz spełnieniu innych warunków określonych w zawartej umowie. [ramka] [b]Zobacz cały poradnik [link= zrobić żeby cię nie zwolnili[/link][/b] [/ramka] [ramka][b]Zobacz też poradnik [link= idzie do sądu[/link][/b][/ramka] [ramka][i][b]Podstawa prawna:[/b] [link= Ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania zwolnień z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 z późn. zm.),[/link] [link= Ustawa z 21 maja 1991 r. o związkach zawodowych (tekst jedn. DzU z 2001 r. nr 79, poz. 854 ze zm.),[/link] [link= Ustawa z 21 listopada 1967 r. o powszechnym obowiązku obrony RP (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 241, poz. 2416 ze zm.),[/link] [link= Ustawy z 7 kwietnia 2006 r. o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji (DzU nr 79, poz. 550),[/link] [link= Rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 29 maja 1996 r. w sprawie sposobu ustalania wynagrodzenia w okresie niewykonywania pracy oraz wynagrodzenia stanowiącego podstawę obliczania odszkodowań, odpraw, dodatków wyrównawczych do wynagrodzenia oraz innych należności przewidzianych w kodeksie pracy (DzU nr 62, poz. 289 ze zm.),[/link] [link= Ustawa z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. DzU z 2010 r. nr 90, poz. 594 ze zm.), [/link] [link= Rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (DzU z 2002 r. nr 163, poz. 1348 ze zm.),[/link] [link= Ustawa z 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki; (DzU z 2004 r. nr 179, poz. 1843 ze zm.),[/link] [link= Rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 17 października 2007 r. w sprawie przyznawania osobie niepełnosprawnej środków na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej albo na wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej (DzU nr 194, poz. 1403 ze zm),[/link] [link= Ustawy z 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (DzU nr 88, poz. 553 z późn. zm.(7), [/link] [link= Rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 lutego 2010 r. w sprawie przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności na zasadach określonych dla spółdzielni socjalnych (obowiązuje od 17 marca 2010 r. DzU nr 30, poz. 155),[/link] [link= Rozporządzeniu ministra pracy i polityki społecznej z 17 kwietnia 2009 r. w sprawie dokonywania refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego oraz przyznawania bezrobotnemu środków na podjęcie działalności gospodarczej (DzU nr 62, poz. 512[/link] ze [link= od 17 marca 2010 r. – DzU z 2010 r. nr 30, poz. 156),[/link] [link= Rozporządzenie ministra pracy i polityki społecznej z 17 października 2007 r. w sprawie przyznania osobie niepełnosprawnej środków na podjęcie działalności gospodarczej, rolniczej albo na wniesienie wkładu do spółdzielni socjalnej (DzU nr 194, poz. 1403 ze zm.),[/link] [link= Ustawa o praktykach absolwenckich (DzU nr 127, poz. 1052),[/link] [link= Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21 ze zm.).[/link][/i][/ramka]
Sięgając po książkę "Weź sprawy w swoje ręce" do końca nie wiedziałam, czego się spodziewać. Na samym górze książki znajduje się napis "Ta książka ma wspaniałą moc", wprowadzający czytelnika w zaciekawienie oraz chęć odnalezienia tej "wspaniałej mocy". Na tylnej okładce napisane są recenzje mówiące o przesłaniu i wpływie książki na czytelnika. Sam autor w książce od samego początku podkreśla jej zamiar, jakim jest zmiana poglądu czytelnika na pojęcie własnej odpowiedzialności za swoje życie. Książka ta jest skierowana do managerów firm, pracowników oraz wszystkich osób, chcących zmienić swoje życie na lepsze. Niezależnie od tego, czy Twoim celem jest polepszenie relacji z innymi, poszerzanie swoich horyzontów czy poczucie, że masz realny wpływ na to — wskazówki dotyczące tego, jak to zrobisz, znajdziesz właśnie w tej struktura książki oparta jest na lekcjach, po których w punktach wypisane są praktyczne wskazówki, będące jednocześnie krótkim streszczeniem danego rozdziału. Autor za pomocą różnorodnie nazwanych rozdziałów próbuje przemówić do czytelnika i wpłynąć na jego wizję postrzegania rzeczywistości. Podkreśla, jak ważna jest praca nad samym sobą i rozpoczęcie działania od przemyślenia tego, co jesteś w stanie zrobić sam, w tym momencie, nawet bez wkładu finansowego. Swoje porady i wskazówki popiera przeróżnymi historiami ludzi, którzy wzięli sprawy w swoje ręce i zmienili sytuacje. Z książki można dowiedzieć się o np. historii pracownicy Call Center, która pomogła zadłużonej klientce w spłacie długów i sprzedaży świec, wpływie dwóch nauczycieli na oświatę i program nauczania czy akcję bezdomnego, któremu udało się otworzyć oczy milionów ludzi na problem związany z recyklingiem śmieci. Takich historii w tej książce przeplata się mnóstwo. Jest to celowe działanie — poprzez ukazanie przykładów, jak nawet najmniejsze działanie może zmienić świat, autor chce wpłynąć pozytywnie na czytelnika. Dzięki przemyśleniu sytuacji, w której się znajdujemy i rozpoczęciu działania możemy pozytywnie wpływać na otaczającą nas rzeczywistość, swoimi czynami mając możliwość doprowadzić do czegoś polecam tę książkę każdemu, kto chciałby dosłownie wziąć sprawy w swoje ręce — odpowiednio przygotowane lekcje, wskazówki i inspirujące słowa autora pomogą czytelnikowi w znalezieniu własnej drogi życia i pozytywnemu wpływaniu na sytuacje, dziejące się wokół nas.
Zamiast zrzędzić, weź sprawy w swoje ręce! Nie masz prawa narzekać, jeśli możesz zmienić coś w swojej pracy, a tego nie robisz. Zacznij działać. Powalcz o siebie. Tylko całkowity brak alternatyw usprawiedliwia skargi i rozpacz. Jest taka opowiastka o klasztorze, w którym obowiązywała reguła ścisłego milczenia. Jego mieszkańcy mogli wypowiedzieć raz na dziesięć lat dwa słowa. Pewnego dnia przeor spytał swego podopiecznego: „Bracie, minęło już dziesięć lat, jak są twoje dwa słowa?”. „Twarde łóżko” – padła odpowiedź. Dziesięć lat później przełożony powtórzył pytanie. „Jedzenie śmierdzi” – oświadczył podwładny. Upłynęło następnych dziesięć lat. „Ja odchodzę” – poinformował mnich. „Wcale się nie dziwię – stwierdził przeor. – Od trzydziestu lat nic nie robisz, tylko narzekasz. Prawdę powiedziawszy, nie to było złe, że mnich narzekał. Złe było to, że narzekał przez trzydzieści długich lat. I nie zrobił nic, aby poprawić swój los i samopoczucie. Choćby poprzez rezygnację z klasztornego życia. Witaj w klubie malkontentów. A jak to jest z tobą? Czy nie pogrążasz się w coraz większym pesymizmie – z powodu pracy, wynagrodzeń i atmosfery panującej w firmie? Nie krytykujesz cięgle szefów, ich decyzji, metod zarządzania? Nie kręcisz nosem, gdy musisz zastąpić chorego kolegę albo pojechać na korporacyjną integrację? Nie odgrażasz się, że odejdziesz, a potem ci przechodzi – i tylko najbardziej zaufanej osobie w biurze zwierzasz się po cichu: „Ja już dłużej tego nie wytrzymam, od trzech lat leczę się z depresji”? Jeśli na wszystkie powyższe pytania odpowiedziałeś twierdząco, witaj w klubie malkontentów. Jesteście wśród zawodowo czynnych Polaków większością. O czym świadczy badanie zrealizowane niedawno przez portal Ponad 50 proc. ankietowanych odpowiedziało, że nie ma satysfakcji z tego, co robi. Zaledwie 19 proc. jest absolutnie zadowolona ze sposobu zarobkowania. Pesymizm przebija także przez sondaż dr Dagmary Lewickiej z Wydziału Zarządzania Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Sześciu na dziesięciu respondentów twierdzi, że w ich organizacjach nie ma systemu motywacyjnego. Ponad połowa mówi, że nie mają możliwości decydowanie o sposobie wykonywania obowiązków służbowych. Trzy czwarte pytanych ubolewa, że podnoszenie kwalifikacji nie znajduje odzwierciedlenie w zarobkach. A co trzeci nie widzi związku między wynagrodzeniem a efektami pracy. Zmień to, na co masz wpływ Doktor Krzysztof Augustyn, psycholog biznesu i trener, lubi na swych szkoleniach przytaczać modlitwę wykorzystywaną w klubach AA (anonimowych alkoholików), a która – według niego – pasuje także do …środowiska pracy. Jest to skierowana do Boga prośba o trzy rzeczy, bez których człowiek nigdy nie będzie szczęśliwy. Są to: cierpliwość – by zaakceptować to, czego zmienić nie jesteśmy w stanie, siła – by zmienić to, co zmienić się da oraz mądrość – by odróżnić jedno od drugiego. W jednym ze swych artykułów w piśmie dla menedżerów dr Augustyn pisze: „Może nie jesteśmy w stanie zmienić bezpośredniego przełożonego, który jest skończonym chamem i gburem. Ale zawsze możemy poprosić prezesa o przeniesienie do innego działu, zespołu. Może nie jesteśmy w stanie wywalczyć podwyżki. Ale możemy wziąć nadgodziny albo różne fuchy, jak robi to wiele osób. Może nie jesteśmy w stanie zmienić atmosfery w firmie. Ale możemy przecież zmienić firmę. Może nie jesteśmy w stanie zdobyć pracy na miarę naszych marzeń w Krośnie, Wąchocku czy Lęborku. Ale możemy jechać do Warszawy, gdzie atrakcyjnych ofert jest dużo więcej niż na tzw. prowincji”. Zacznij od nowa. Pracownicy są sfrustrowani, oszukiwani, mobbingowani, zarabiają grosze, nie mogą się rozwijać. A jednak kurczową trzymają się swej znienawidzonej pracy. Paraliżuje ich strach. Boją się, że wpadną z deszczu pod rynnę. Nie wiedzą, że bierność, asekuranctwo są bardziej niebezpieczne niż jakikolwiek przemyślany ruch w kierunku poprawy swej sytuacji zawodowej czy finansowej . Ekspert często powtarza uczestnikom swoich szkoleń: „Nie macie prawa narzekać, jeśli możecie coś zmienić w swojej pracy, a tego nie robicie. Tylko całkowity brak alternatyw usprawiedliwia skargi i rozpacz”. - Niektórzy słuchacze biorą sobie do serca moje słowa. By zwiększyć swe szanse na sukces, zapisują się na kursy asertywności, na dodatkowe studia, idą do szefa na poważną rozmowę. Albo po prostu wyjeżdżają za granicę. Jednak większość, zamiast wziąć życie w swoje ręce, woli kochać się w lamentach, biadoleniach i skargach – zauważa Augustyn. Spróbuj inaczej. Mnich z opowiastki narzekał na twarde łóżko i śmierdzące jedzenie. Jednak przez trzydzieści długich lat siedział w klasztorze, bo nie wiedział, czy poza jego murami da sobie radę. Nie był pewny, czy będzie miał, co jeść i gdzie spać. Również ciebie przeraża zmiana – zawsze możesz wpaść z deszczu pod rynnę. Jeśli jednak nie zrobisz nic, będziesz wiecznie stękał, narzekał, pogrążał się w rozpaczy – dzień w dzień przez długie miesiące i lata, aż do emerytury. Ale jeżeli spróbujesz zmienić coś w pracy (albo zmienić pracę), przynajmniej dajesz sobie szansę. Nie ma nic gorszego niż pełna frustracji bierność. Spróbuj. Zaryzykuj. Daj sobie szansę na sukces: Ryszard Miśkiewicz Źródło:
Weź sprawy w swoje ręce. IzzoPublished on Mar 21, 2017John Izzo udowadnia, że każdy problem, począwszy od kwestii dotyczących naszego życia osobistego i trudności zawodowych, a skończywszy na najbardziej ... Wydawnictwo Galaktyka
Jak mawia jeden ze wschodnich mędrców: Tylko głupcy lub dzieci sądzą, że sadząc gruszę, zbiorą jabłka. Nie jesteś już dzieckiem i jestem pewna, że nie chcesz zachowywać się jak głupiec… Dlatego weź odpowiedzialność za swoje relacje, pracę, nastawienie i stany emocjonalne, a zyskasz wolność. Po prostu weź sprawy w swoje ręce i przeczytaj tę książkę. Dagmara Skalska, autorka bestsellerowej serii poradników Egoizm to nie grzech! i bloga Wydaje Ci się, że na nic nie masz wpływu? Chcesz, aby w życiu prywatnym i zawodowym było Ci łatwiej? Weź sprawy w swoje ręce! W książce o tym wymownym tytule John Izzo zamieścił uniwersalne porady, które pomogą Ci pójść naprzód i zmienić świat wokół siebie. Dzięki niej zobaczysz, jak dużo zależy od Ciebie. Łukasz Jakóbiak, twórca internetowego talk-show 20m2, mówca motywacyjny Dorosłość to nie to samo co dojrzałość. Człowiek dojrzały bierze odpowiedzialność za swoje czyny, słowa i myśli, bo ma świadomość ich konsekwencji. Czas zatem dokonać zmian i zacząć mieć wpływ nie tylko na własne życie. Każda wielka zmiana zaczyna się w pojedynczym człowieku. Przeczytaj Weź sprawy w swoje ręce i bądź twórcą własnego życia, a nie jego ofiarą. Ilona Felicjańska, modelka, działaczka społeczna Wiele osób przeraża wzięcie odpowiedzialności za swoje życie, decyzje i przyszłość. Boi się podejmować ryzyko, woli stać z boku, nie wychylać się, robić uniki. To bezpieczna strategia, lecz ma jeden poważny mankament – zamyka przed nami wszelkie możliwości rozwoju. Tylko biorąc sprawy we własne ręce, możemy w pełni realizować swój potencjał i zmieniać na lepsze swoje życie i świat wokół nas. Książka Johna Izzo to coś więcej niż poradnik dla ludzi z inicjatywą. To przede wszystkim inspiracja, by zacząć żyć bez strachu i w zgodzie ze swoimi marzeniami. Dagny Kurdwanowska, dziennikarka, autorka, redaktorka naczelna portalu Sukces Pisany Szminką Weź sprawy w swoje ręce to inspirująca i niezwykle odkrywcza książka, która pokazuje, w jaki sposób każdy z nas może zmienić na lepsze swoje życie prywatne i zawodowe. Marshall Goldsmith, światowej sławy specjalista od coachingu dla kadr kierowniczych oraz autor bestsellera Pozytywne nastawienie: jak uzyskać, utrzymać lub odzyskać swoje mojo Ta książka ma niezwykłą moc, zawiera praktyczne porady, które pomogą ci zmienić swoje życie i wykorzystać drzemiący w tobie potencjał, by osiągnąć sukces, zrealizować marzenia i zyskać kontrolę nad każdym aspektem swego życia. Brian Tracy, autor bestsellera Zjedz tę żabę!, John Izzo udowadnia, że każdy problem, począwszy od kwestii dotyczących naszego życia osobistego i trudności zawodowych, a skończywszy na najbardziej doniosłych zagadnieniach społecznych, może zostać rozwiązany, jeżeli każdy z nas sam przejmie inicjatywę, zamiast oczekiwać, że zrobią to inni. Zdając sobie sprawę z własnej mocy sprawczej, stajemy się szczęśliwsi, spokojniejsi i silniejsi. JOHN IZZO jest rozchwytywanym mówcą motywacyjnym, doradcą i autorem lub współautorem czterech książek, Awakening Corporate Soul. Prowadzi również program telewizyjny 5 sekretów, które musisz odkryć, zanim umrzesz.
nastolatku weź sprawy w swoje ręce